Odcinek 10 -Help, I'm Alive

krynia26

Data premiery w USA: 24 stycznia 2019 roku
Tytuł odcinka: Help, I'm Alive

Opis:
Meredith questions Link's relaxed approach to a patient's treatment; Maggie worries that Richard, Jackson and Catherine haven't come to terms with Catherine's diagnosis; Deluca steps up in the operating room when Owen faces a setback.

niuton

To sie 'mr. szczęka' dobrze zakrecil...

ohkejtii

Omg, ale mnie ten (dn)Owen denerwuje... Ten koleś odkąd się pojawił udaje pewnego siebie i skoncentrowanego na celu faceta, a on tak naprawdę nie wie czego chce. Cristina była miłością jego życia, ale się rozstali bo nie chciała dzieci. Amelię też niby tak ogromnie kochał, a rzucił ją po tych jazdach w 13sezonie, nawet kiedy się okazało że winny temu guz a ona chciała mu dać kolejną szanse. Teraz, kiedy okazuje się, że Teddy, kolejna jego wielka miłość zaszła w nim w ciążę po tym, jak 10 lat się bezskutecznie starał o dziecko z róznymi kobietami, też mu nie pasuje, bo on ma inny pomysł na rodzinę. Z tego też powodu zarzuca jej, że wszystko mu psuje i jemu (!!!) jest się ciężko odnaleźć w tej sytuacji, więc chodzi i drze paszcze na środku szpitala, co najmniej tak, jakby ona go w to dziecko perfidnie wrobiła. A jakby mu powiedziała te parę tygodni wcześniej to co? Oddałby Leo do przytułku i skończył z Amelią?
Dziwię Amelii, że nie uciekła gdzie pieprz rośnie, żeby zaznać odrobinę normalnego życia, bo ja nie wiem jak Dnowen sobie wyobraża wychowywanie dziecka po przyjacielsku z Teddy i jednocześnie szczęśliwą rodzinę z Shepherd, Leo i Betty. Chyba, że liczy po cichu, że Altman zejdzie przy porodzie, zostawiając mu małe Dnoweniątko.

Link też mnie irytuje. Dziwie się, że Mer tak szybko zaprosiła go do domu, żeby poznał dzieciaki.

Glasses jest wciąż obleśny i durny, uchowaj mnie Panie od takich lekarzy.

Agatorek

patka142

Mi się odcinek bardzo podobał!
Po pierwsze Team MErLink! Kibicuje im! Mnie DeLuca nie przekonuje. Stanowczo za młody dla Mer. Poza tym, jeszcze niedawno leżał w depresji u niej na kanapie zachowując się jak dziecko któremu zabrano zabawkę a teraz nagle taki dorosły...
Altman mnie wkurza bardziej niż Owen.
Alex jako szef jest bombowy. A Jo nie działa mi ostatnio na nerwy to jest jakiś
cud Wink

Ogólnie odcinek na duży plus!

platynka88

Dla mnie odcinek nudny.
Może dla odmiany to Mer by się za kimś pouganiała? Ciągle krążą jacyś faceci wokół i ją podrywają ale to już było. Dawno nie widziałam jej, żeby naprawdę jej na kimś zależało i o to walczyła. Zrobili z niej lolitę skaczącą z kwiatka na kwiatek, a nie kobietę silną która wie czego chce.
Co do Owena to jestem ciekawa jak to rozwiążą, wątek zaczyna się robić ciekawszy. Żal mi Altman bo widać, że nie może sobie go odpuścić. Byleby nie sparowali ją z Tomem. Ten facet powinien być taką "szują serialową", posuwającą co się ta:) Dobrze mu to wychodzi i niech tak zostanie.
Catherine- nuda, ale widocznie musi być jakaś drama, może kogoś z bohaterów zabiją bo już dawno nie było tego.
Jackson- bez Aprill jest mało wyraźny i zbędny.
Jo- nie wiem po co są nawet sekundowe sceny z nią. Po prostu nie potrzebna jest już w serialu.

Nazgul

Ej, ale Link i DeLuca to mniej więcej w tym samym wieku chyba są, więc nie rozumiem, czemu Link, choć ewidentnie młodszy od Mer, miałby być lepszy od DeLuki.

megi122

joanka

Po co dawać Mer młodego fagasa skoro po roku czy dwóch związku murowana drama o dziecko - bo przecież jak się skończy gorący sex, to zaraz facet pomyśli o rozmnażaniu , Mer wiadomo że raczej nie no i heja z aferami...
Straszny jest ten wątek, praktycznie przewijam z zażenowaniem..

kasiakasia

Ja nie rozumiem, jakim cudem Teddy i Amelia WCIĄŻ uważają Owena za "dobrego człowieka" i głaszczą go po tym kocham-każdą-która-mi-da-ryju. JAK???

Agatorek

Nazgul

Dokładnie tak Smile

Dodatkowo rozśmieszył mnie tekst Altman, że niby ma odpowiadać przed dwudziestokilkulatką - czyli Maggie, a Maggie to rocznik '83, ma więc 36 lat. Zarąbista dwudziestka Very Happy

patka142

Ale przecież Jo nie jest w wieku deluci. DeLuca jest "piętro niżej", przyszedł jako stażysta jak Jo była rezydenta. Teraz miał pierwsza samodzielna operacje

ohkejtii

Agatorek

Czepiacie się szczegółów Wink

Po tylu latach i postaciach, scenarzystom pewnie trudno ogarnąć kto ile ma lat, kto ile lat robił specjalizację, ile ma dzieci, kto ma sztuczną nogę itp. Wink

Olga91

Ja po tym odcinku mogę powiedzieć jedno - niech Betty idzie na ten odwyk i nie wraca, bo mega mnie irytuje ten wątek.