Odcinek 6 - Flowers Grow Out of My Grave

krynia26

Data premiery w USA: 1 listopada 2018 roku
Tytuł odcinka: Flowers Grow Out of My Grave

Opis:
Meredith has a patient whose family is celebrating Day of the Dead, making the doctors remember loved ones they have lost; Richard shares unexpected news with Meredith about her father; Teddy tries to tell Owen that she is pregnant.

niuton

Juz po seansie, zeby ten sezon byl wart 'zarwania nocki' dla odcinka to nie mozna tego powiedziec. Ale humo... fantazja jest...(It's alive!)

kasiakasia

Odcinek przeciętny, ale końcówka..... Zabolało, zatęskniło.

niepodobna

Końcówka! Wzruszyłam się <3

platynka88

najlepsza końcówka, brakuje w serialu tych ludzi. Reszta się ciągła i ciągła

Nazgul

A mnie się podobało, i to bardzo. Spłakałam się jak bóbr słysząc "Chasing cars" i widząc te wszystkie osoby :'( Odcinek podobał mi się o wiele bardziej niż poprzednie. DeLuca i Mer - o tak, gimme more! Link - wciąż nie mogę się do niego przekonać, za to Okularnik i ten drugi ortopeda wymiatają, pocałunek w windzie i reakcja Glasses przypomniała mi reakcję Hahn po nocy, spędzonej z Callie.

kasiakasia

Nazgul

Glasses od początku był taki niepewny, więc odkrycie swojego prawdziwego ja wcale mnie nie dziwi. Btw aktor, grajacy Okularnika, również jest gejem i zdecydował się po tym odcinku ujawnić.

pewu87

Końcówka wzruszająca. I kolejna wersja piosenki "Chasing Cars" - ma ktoś linka do tej wersji ??

ps.
Kogo obstawiacie:
Linc vs De Luca ?? Very Happy

varanek

kasiakasia

Yovella

Podczas sceny w windzie zasłaniałam oczy rękami, tak się bałam tego pocałunku. Wreszcie coś, czego jeszcze nie było w tych wszystkich popieprzonych relacjach.

Teddy i jej tajemnica mnie już drażni.

Fajnie było zobaczyć jakiś nietypowy przypadek (wątroba). Szkoda, że jest tego tak mało. Na pewno cuda medycyny jeszcze się nie wyczerpały, więc mogliby do tego wrócić.

Nie rozumiem, czemu Jo i Bailey miałyby się obawiać Alexa, skoro jest tymczasowym szefem i Bailey chyba w razie potrzeby mogłaby powiedzieć: "Dobra, koniec zamiany"? Ona mu przecież nie oddała tej funkcji na stałe.

Nie interesuje mnie rywalizacja De Luci i Kena, ale ciekawi mnie wątek z Thatcherem. Zastanawia mnie, czemu go akurat teraz uśmiercają.

Na koniec nieśmiało dodam, że moim zdaniem udostępnienie forum dla niezalogowanych jest kiepskim pomysłem.

varanek

Agatorek

Końcówka była zdecydowanie za krótka. Zmarli powinni się przewijać przez cały odcinek Cool

Wcale się nie dziwię kolesiowi z randki Mer, że szybko się zmył Laughing

, na jego miejscu zrobiłabym to samo.

Wpółczuję okularnikowi, mam nadzieję, że jego nowy kolega jednak zacznie go uczyć Wink

, pasują do siebie.

Ciekawe, co Alex by zrobił, jakby to ktoś inny go nie posłuchał w kwestii operacji. A tak, to nawet nagany nie będzie Wink

.

Ciekawe też, czy Teddy w końcu powie Owenowi, czy:
a. poczeka do porodu
b. ucieknie do Niemiec bez słowa
c. cokolwiek innego Wink

DeLuca-Mer-Link - tu też jest wiele możliwości, bo raczej nie dadzą Mer kogoś z poza szpitala...

Niech coś się w końcu zacznie dziać...

Nazgul

pewu87

A wątek Jackson i Maggie mnie już męczy. W ogóle Jackson stał się dla mnie obojętną postacią. Nie brakowało mi go przez ostatnie kilka odcinków.
A najbardziej wzruszyła mnie scena z pieskiem, który szedł korytarzem obok Mer.

_house_

Gryf

Kurde, lubię ten sezon, jest taki zabawny, nie jest jak napompowany balonik.

Schmico - kocham ten wątek, Glasses jest naturalny, nieśmiały, skonfundowany tym co odkrywa, bo to w ogóle nie jest proste, nawet, gdy wcześniej miało się podobne myśli. Aż słyszę jego szybsze bicie serca i nerwowość, zakłopotanie, a jednocześnie pragnienie.
Za to Nico

kamil_04_07

poryczałem się na bajce Coco, wzruszyłem się i na końcówce grejsów... rewelacyjny pomysł, żeby oprzeć fabułę odcinka na tym samym motywie co bajka Coco... Nagietek zbliżył Meredith do wszystkich najważniejszych osób, które utraciła...nawet psa, którego uśpiła z Derekiem.... to było taaakie piękne Smile

))))))))))))))))))))

kasiakasia

Już chyba 5 raz włączam sobie samą końcówkę Sad

I powiem Wam, że jak pokazywali tych zmarłych i Mer mówiła o traceniu ludzi, których kochała, i jak dzwoniła z zapytaniem "mogę wpaść?" to przez sekundę miałam nadzieję (jak dziecko, przez każde 5 oglądanych razy Very Happy

), że dzwoni do Cristiny.

kate91

Totalny wzrusz na końcu. Kolejny dobry odcinek. Me like it.

megi122

Ach ... te windy Very Happy

To naprawdę pierwszy odcinek w tym sezonie, który mi się podobał. Tzn nie były złe, ale po prostu nudne. Trzymam kciuki za Schmitta.
Wątki Jacksona są faktycznie bez sensu. I o niczym.
Po za tym wreszcie mogłam patrzyć na Mer. I jej zachowanie na tej randce całkowicie do niej pasowało. Lubię taką Mer. A ten Link nie jest dla niej za młody nawet jak na czas wg Greysów? Chodził do szkoły z Jo ? Dobrze zrozumiałam. I kiedy w takim razie stał się bogiem orto, skoro Jo dopiero skończyła rezydenturę...

pewu87

Oglądając - KOLEJNY RAZ - końcówkę, to przypomniała mi się scena (nie pamiętam który sezon i który odcinek) kiedy Izzy idzie sobie i wyczuwa obecność Danny-ego. To też była wzruszająca scena.
I jedno pytanko.
Gdzie znajdę tą wersje piosenki, którą słychać pod koniec odcinka??

kasiakasia

pewu87

Gingers

Butterfly

wątek Glasses & Nico - beznadzieja! Już nie mieli co wymyślić, kurczę jeszcze parę lesbijek zniosłam, ale geje?! nie mam nic przeciwko gejom, niech sobie tam gdzieś będą, ale dlaczego scenarzyści każą nam to oglądać? Dobrze, że na razie tego wątku jest mało, mam nadzieję, że się nie rozwinie.

Btw. ten doktorek (czy rezydent - nie wiem) powinien wylecieć. Najbardziej bezbarwna, zbędna postać w Chirurgach. Link jest już o wiele lepszy.

Ogólnie odcinek ok, ale bez szału.
Teddy już jest nudna ze swoją tajemnicą, chyba dopiero w finale sezonu Owen się dowie. Albo i wcale. Biedny Owen.
Betty - mam nadzieję, że się nie znajdzie, albo wykopią ją za to, że zwiała i będą mieszkać we troje. Tylko oby Amelia nie uznała tego za swoją porażkę, że nie pomogła tej młodej, bo się znowu załamie.
Mer niech już kogoś znajdzie, bo te jej randki zaczynają być nudne.
Maggie i Jackson zupełnie mnie nie interesują.
Bailey i jej problemy .... Rolling Eyes

kurde już w tamtym sezonie zrzędziła, że Ben ma niebezpieczną pracę, niby się z tym pogodziła, a tu znowu.... masakra.

Gryf

varanek

Butterfly