Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Co sądzisz o odcinku? |
Świetny |
|
25% |
[ 8 ] |
Dobry |
|
58% |
[ 18 ] |
Średni |
|
6% |
[ 2 ] |
Poniżej oczekiwań |
|
6% |
[ 2 ] |
Kiepski |
|
3% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 31 |
|
Autor |
Wiadomość |
krynia26
Administrator
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 119 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzie Diabeł mówi dobranoc Płeć: Pacjentka
|
Wysłany: Czw 11:08, 20 Gru 2018 Temat postu: Odcinek 9 - Shelter from the Storm |
|
|
Data premiery w USA: 17 stycznia 2019 roku
Tytuł odcinka: Shelter from the Storm
Opis:
The windstorm continues to blow through Seattle, and after the power goes out at Grey Sloan, the doctors are left scrambling to save their patients’ lives, including Meredith who desperately needs to get to Cece for her heart transplant. Meanwhile, Owen, Amelia and Teddy confront their complicated situation
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krynia26 dnia Sob 10:32, 29 Gru 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
niuton
Początkujący stażysta
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:57, 17 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
No i koniec czekania... odcinek po przerwie zapowiadal sie ciekawie...
Mina w windzie bezcenna 'Its yours?' ^^
Na minus Bailey, ktora nie ogarnia i sie 'do kupy' nie moze pozbierac.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez niuton dnia Czw 18:12, 17 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krowka
Aktywny stażysta
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Pacjentka
|
Wysłany: Czw 21:52, 17 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Amelia zachowującasię dorośle ,aż mnie zatkało wow. Dziwie się sama sobie ale kibicuje decuce w zdobywaniu Mer
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scytthe
Tłumacz
Dołączył: 13 Wrz 2015
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toronto Płeć: Pacjentka
|
Wysłany: Sob 19:34, 19 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
niuton napisał: |
Na minus Bailey, ktora nie ogarnia i sie 'do kupy' nie moze pozbierac. |
Doskonale ją rozumiem, wiem jak to jest martwić się o najbliższych i nie słyszeć od nich znaku życia.
To zupełnie normalne, zwłaszcza że Ben jest cholernym strażakiem, który w każdej chwili ryzykuje swoje życie.
Mi odcinek się podobał, chociaż mogło być zdecydowanie lepiej.
Scena w windzie była cudowna, zdecydowanie shipuję Mer i DeLucę
Amelia pokazała klasę, jak mi ktoś jeszcze raz powie, że jej nie lubi bo zachowuje się jak dziecko, to nie ręczę za siebie
Ahh jak dobrze, że Grejsy już wróciły. Brakowało mi tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Butterfly
Doświadczony stażysta
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Pacjentka
|
Wysłany: Nie 17:09, 20 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
mam nadzieję, że Amelia zostawi Owena i Teddy, niech sobie żyją razem, a sama znajdzie sobie kogoś fajnego (tylko nie tego starego neurochirurga).
i ta sprawa z Betty też już jest męcząca. Z tego co zrozumiałam Betty odchodzi (na odwyk, który kto wie ile będzie trwał), więc chwilowo będzie spokój
Może Amelia będzie miała w końcu normalne życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agatorek
Doświadczony stażysta
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Pacjentka
|
Wysłany: Pon 21:12, 21 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Świetny (kolejny) odcinek !
Podobała mi się Amelia, najpierw złośliwa, widać, że jej zależy. Z drugiej strony mamy Teddy, która mówi, że chce Owena tylko jako ojca, ale widać, że chce "wszystko". I wreszcie on, taki zagubiony miś, który nie ma swojego zdania. Który jak zwykle ma problem z wyborem. Któremu najpierw Teddy, a później Amelia, mówi, co ma robić. Sam nie potrafi podjąć decyzji.
Podobały mi się sceny z Mer i DeLucą w windzie. Bardziej jemu kibicuję niź Bogowi Orto . To dobry facet, widać, że wydoroślał.
Również Jed ("technik" szpitalny) zasługuje na pochwały. Spokojem "dlaczego na mnie wszyscy krzyczą" i późniejszym zachowaniem. Przy wypadku z windą aż mnie ciarki przeszły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niuton
Początkujący stażysta
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 4:18, 22 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Scytthe napisał: |
Doskonale ją rozumiem, wiem jak to jest martwić się o najbliższych i nie słyszeć od nich znaku życia.
To zupełnie normalne, zwłaszcza że Ben jest cholernym strażakiem, który w każdej chwili ryzykuje swoje życie. |
Nie przyczyny stanu postaci tylko sposob - moim zdaniem kiepski - przedstawienia tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leline
Początkujący stażysta
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Pacjentka
|
Wysłany: Śro 20:44, 23 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
W przypadku Bailey Shonda chyba postanowiła pokazać kolejny problem "na czasie" w stanach - anxiety disorder. I o ile sam pomysł mi się podoba i fajnie, że problem jest poruszany o tyle nie jestem pewna, czy musiało to być akurat na przykładzie Bailey. Prawda jest taka, że przez to jak tę postać "przeczołgali" nie zostało kompletnie nic z Bailey z pierwszych trzech sezonów. Dla mnie to zupełnie inna postać.
Nie mogę się przejąć Mer i DeLucą - przeszkadza mi ta różnica wieku i absolutnie nie wizualnie, tylko przez przepaść w doświadczeniu życiowym, która jest między tymi postaciami. Jak już uparli się, żeby z kimś łączyć Mer, to chyba najbardziej bym była zainteresowana jej relacją z Koracickiem... Ale to się nigdy nie wydarzy.
Trójkąt Amelia-Owen-Teddy... niech oni już po prostu zostawią tę biedną Amelię w spokoju. Nie wiem jak w ten sytuacji oni by się mieli z powrotem zejść tak, żeby miało to ręce i nogi.
Swoją drogą, to pokazywanie jak Owen i Teddy nadają na tych samych falach, a Amelia nie bo... brzydzą ją flaki(co za durny pomysł swoją drogą - w trakcie rezydentury musiała się sporo krwawych rzeczy narobić, a sam w sobie mózg... no w skali obrzydliwości przy krojeniu się plasuje dość wysoko) już bardziej na siłę być nie mógł.
No nie podszedł mi ten odcinek zupełnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
megi122
Początkujący stażysta
Dołączył: 03 Kwi 2016
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:07, 24 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Leline napisał: |
Nie mogę się przejąć Mer i DeLucą - przeszkadza mi ta różnica wieku i absolutnie nie wizualnie, tylko przez przepaść w doświadczeniu życiowym, która jest między tymi postaciami. Jak już uparli się, żeby z kimś łączyć Mer, to chyba najbardziej bym była zainteresowana jej relacją z Koracickiem... Ale to się nigdy nie wydarzy.
|
Mam podobne odczucia. I po prostu przeszkadza mi, że sypiał z Maggie. Nie mogę tego ogarnąć nawet jeśli między Andrew i Mer miał być tylko romansik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|